Dopłynę znów do Twego brzegu,
porośniętego lasem lichym,
Kiedy odpocznę po tym biegu
to dla mnie będą te kielichy.
Te bardziej kształtne niż szkło rżnięte
i równie miło wzywające,
W umyśle tworzą wciąż zamęty
i bardzo są prowokujące.
Jak wyspy te bezludne prawie
ciągle czekają na odkrycie.
Ja je zdobędę, oraz sprawię
że będą jędrne - tchnę w nie życie.
Unosić będą się - opadać
za każdym dłoni mej skinieniem
I z ust Twych oddech będzie padać
jakoby dech wulkanu - tchneniem.
Ta rozkosz to ziemi trzęsienie
który początek jeno znaczy
Jest dużo gorsze zagrożenie,
Co go doświadczyć miła raczysz.
Tam fale nie do opisania
Będą przelewać się przez Ciebie
I w takim błogostanie trwania
nagle się znajdziesz w siódmym niebie.
Twa postać bardziej ukołysze
niż wiatr wiejący nawet czwórką
I w fali doznań znajdę ciszę
kiedy uniosę Cię jak piórko.
A później miękko Cię ułożę
Na kocu nie pachnącym rybą.
To nie jest koja - to jest łoże
tak tylko dama sypia chyba.
Me spracowane, szorstkie dłonie
będą wciąż haczyć o twą skórę
a twych zapachów damskich tonie
męską poruszą mą naturę.
Widziałem nieraz kiedy ryba
złapana w sieci się szamocze,
Tak Ty się wijesz w uniesieniu
mając wciąż półprzymknięte oczy.
Jak gdyby wszystko co cielesne
Wprawiało Cię w ekstazę wielką,
lecz ty nie marzysz o rybaku,
nie zadowolisz się muszelką.
Potem dopłyniesz do przystani,
gdzie toń spokojna, niebo czyste
gdzie piasek koi a nie rani,
morze spokojne i srebrzyste.
Mogę Ci miła ofiarować
sznur pereł, bursztyn, rzeczy wiele
I to, że myślę wciąż o Tobie
i zawszę będę przyjacielem.
Lecz kiedy mgła znad wody wstaje
to nic powstrzymać mnie nie może,
I choć wspaniałą żeś kochanką,
to całym życiem moim morze.
Do niego dusza moja tęskni
kiedy usypiam w twych ramionach
Do rana Tyś moją wybranką
Lecz kiedy wstanie świt - już ono!
Ooooo, nie wiedziałam,że masz ciągoty do bycia rybakiem. To strasznie żmudny i niebezpieczny zawód. Mironq, a co z piosenką?????
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Mironq poeta?! No proszę!
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy widać, jak z uznaniem kręcę głową?...
OdpowiedzUsuńMironq nie miałam pojęcia, że piszesz wiersze. Ten bardzo mi się spodobał, tak dyskretnie podgrzewa zmysły, tak subtelnie..
OdpowiedzUsuń