wtorek, 1 stycznia 2013

34. Piórem na PostIt

Nawet pisać mi się nie chce...


16 komentarzy:

  1. To minie :)))

    Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z chęcią do pisania to już tak jest. I chęć mija, takoż i niechęć. :-)
      Powoli przekonuję się, że nie ma co liczyć na lepszy rok, co najwyżej na "nie gorszy". Bo te wszystkie "lepsze", to te które już były. ;-)

      Usuń
  2. Przyszłam z rewizytą. Zapraszam na jutro, wtedy zobaczysz jak wygladała babcia Stokrotka nie tylko koło wodospadu Kamieńczyka ale i 7-8 lat później.
    Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku.
    Będę do Ciebie zaglądać, bo zobaczyłam żuraw w Gdańsku - a bardzo lubię to miasto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stokrotko! Czytam Cię od dłuższego czasu podzielając Twoją pasję do podróżowania, którą z Tobą współdzielę. Tylko z komentowaniem, to różnie bywa. Przyznam, że rażą mnie takie "słitaśne" komentarze typu "ale śliczne", które nic nie wnoszą. Raz mnie co prawda zaskoczyłaś zamkiem w Czersku (jakoś powtórnie nie mogę uruchomić linka z Twojego bloga), bo o inny Czersk chodziło niźlim przypuszczał. Ale to dobrze. Zawsze się człowiek czegoś nowego dowie. :-)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że zauważyłaś. ;-) A tematów do napisania sporo...

      Usuń
  4. oj chyba się starzeje... dobrego w nowym roku...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też zauważam, że młodzieńczy entuzjazm został u mnie uzupełniony nutką cynizmu. Nawet mnie to cieszy... ;-) Starzenie się, to nabieranie mądrości na podstawie własnych doświadczeń. :-)

      Usuń
  5. Oby nie był gorszy od minionego :)
    Jakim piórem rysujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie życzę sobie jakiegoś lepszego. Nie można w nieskończoność mieć lepiej i lepiej... Oby tylko gorzej nie było, lub ilość nieszczęść była podobna do tej, która statystycznie na człowieka przypada.

      Rysuję Parkerem, bo ma grubszą stalówkę. Do pisania używam ostatnio takiego zwykłego pióra z marketu za 5 zł. Kupiłem je jako zapasowe do robienia notatek. Normalnie takie pióra strasznie drapią, ale w tym ładnie "rozpisała" się stalówka. No i naboje, choć połowę mniejsze są tanie jak barszcz.

      Usuń
    2. Parkerów jest wiele... :)
      A stalówki mają oszukańcze, bo parkerowska f pisze prawie jak normalna m.

      Usuń
    3. Mam zwykłego Parkera Vector ze stalówką fine. Jak dla mnie to nieco za grubo pisze, bo notatki robię w zeszycie w kratkę i to kratka w kratkę. Lepiej pisze się tym piórem zrobionym przez małe chińskie rączki (choć pojęcia nie mam, czy i Parkera w Chinach nie trzaskali) :-)

      Usuń
  6. Ważne, że dobre pióro.
    Najlepszego! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym dobrym piórem to jest tak, że narzuciłem sobie format na którym rysuję na karteczkę PostIt, czyli 3 na 3 cale. Fajnie, bo trzeba się ograniczać co do miejsca, a całość powinna być czytelna (w odbiorze). Problem jest taki, że te karteczki przeznaczone są do smarowania na nich długopisem i pióro się rozmazuje przy mało starannym używaniu.

      Jestem zwolennikiem pisania piórem i chyba teraz odebraliby mi prawa rodzicielskie, bo dzieci zmuszałem do pisania piórem, kiedy stawiały pierwsze literki. :-)

      Usuń
  7. Klik dobry:)
    Mnie też się starszy bardziej podoba :)

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Człowiek jak jest młodszy to chciałby przejażdżki sportowym autem, rautu z kobietami, piwa, kąpieli w basenie, romantycznej kolacji, firmowego szlafroka i wygodnych kapci. Później już piwo i kapcie wystarczają. ;-)

      Też się cieszę tym co było zamiast oczekiwać nie wiadomo czego.

      Usuń